Chłodnik to idealne rozwiązanie na upały. Orzeźwia i syci zarazem. Jest doskonałą alternatywą dla ciepłych posiłków, których raczej unikamy w gorące dni. Najczęściej sięgam po tradycyjny chłodnik litewski, głównie dlatego, że uwielbiam botwinkę. Tym razem jednak, natchniona bałaganem w lodówce, przygotowałam chłodnik z sałaty masłowej i bobu. Tak, tak – sałata świetnie nadaje się również do gotowania. Bób mrożę co roku w większych ilościach, aby móc z niego korzystać przez cały rok. Na ten świeży jest niestety jeszcze trochę za wcześnie. Jeśli nie macie bobu, mrożony zielony groszek z powodzeniem go zastąpi.
Potrzebujemy
20 min + 3h chłodzenia
4 porcje
1 cebula
1 łyżka oleju roślinnego
1 ząbek czosnku
1 główka sałaty masłowej
400 g świeżego lub mrożonego bobu
pęczek szczypiorku, około 25 gr + do dekoracji
1 litr bulionu warzywnego
sól i świeżo mielony pieprz, do smaku
1 łyżeczka soku z cytryny
Przygotowanie
- Bób wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy przez 5 minut
- W międzyczasie rozgrzewamy w garnku łyżkę oleju, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i podsmażamy przez 2-3 minuty
- Dorzucamy rozgnieciony czosnek i smażymy przez chwilkę uważając, aby się nie przypalił
- Dodajemy umytą, poszatkowaną sałatę i zalewamy bulionem
- Gotujemy przez 5 minut od momentu zagotowania
- Dorzucamy ugotowany, obrany ze skórki bób, posiekany szczypiorek. Gotujemy kolejne 2 minuty
- Odstawiamy zupę, aby przestygła, a następnie miksujemy
- Doprawiamy sokiem z cytryny
Wystudzoną zupę wstawiamy na 2 – 3 godziny do lodówki.
Notatki
Chłodnik można podawać w talerzach jak tradycyjną zupę bądź w kubkach ( szklankach ) do picia.
Przed podaniem dekorujemy szczypiorkiem i świeżo zmielonym pieprzem.
Podoba Ci się ten przepis? Udostępnij go! Możesz też wesprzeć moją działalność, stawiając mi symboliczną kawę.
Masz apetyt na więcej? Zapisz się do Newslettera, obserwuj mnie na Facebooku, Instagramie oraz Pinterest!