Pasta arrabbiata

Prosta i smaczna!
Ostra papryczka, pomidory i czosnek to standardowe składniki makaronu arrabbiata i jedyne, które wystarczą, by delektować się tym pysznym makaronem. 

Szybka, łatwa do przygotowania i super smaczna pasta arrabbiata, to jeden z prostszych włoskich dań z makaronem. Sosu można zrobić wcześniej większą ilość i zawekować lub zamrozić na później, bo nie ma nic lepszego niż pyszny, sycący talerz pasty po ciężkim dniu pracy, a co najfajniejsze, wystarczy tylko ugotować makaron. Kto nie ma 15 minut?

To pochodzące z regionu Rzymu danie, to po prostu makaron z pikantnym sosem pomidorowym. Płatki chili, pomidory i czosnek to standardowe składniki makaronu arrabbiata i jedyne, które wystarczą, by delektować się tym pysznym makaronem. 
Arrabbiata w języku włoskim oznacza „wkurzona”, co ma oczywiście związek z pikantnością sosu.
Ostrość dania można na szczęście dopasować do osobistych preferencji. Zdarzało mi się zamawiać spaghetti arrabbiata tak ostre, że ciężko było skończyć. Lubię, gdy jest pikantna, ale bez przesady. 

Papryczka, papryczce nierówna!

Tak samo jak sól może być słona lub słońsza [ jest takie słowo? ], tak samo chili, nawet tej samej odmiany, może różnić się znacznie swoją pikantnością. Warto skosztować, zanim sypnie nam się ciut za dużo. Bardzo często kupuję mielone płatki chili w tureckim sklepie i nawet opakowania tej samej marki często różnią się swoją mocą.

Odmian papryczek jest oczywiście całe mnóstwo : cayenne, chilaca, fresno, habanero, jalapeno, mirasol, poblano, scotch bonnet, serrano, tabasco, peperoncino … to tylko kilka przykładów. 
W dzisiejszym przepisie użyłam oczywiście włoskiej odmiany, czyli peperoncino. Suszone papryczki przywiozłam kilka lat temu z Palermo i uwierz mi, że do dziś mają się świetnie i nic nie straciły na swojej piekielnej ostrości! Podejrzewam, że wystarczą mi na kolejne kilka lat, zwłaszcza, że jedna nadaje ostrości sporej ilości sosu. 

papryczki chili

makaron arrabbiata przepis

Składniki                    
30 min   
2 porcje
200 g makaronu, u mnie linguine
puszka dobrej jakości pomidorów*, jak uwielbiam Mutti
kilka pomidorków cherry, opcjonalnie, ale warto 
ząbek czosnku
pół cebuli
2 łyżki oliwy z oliwek
1 peperoncino lub inna ostra papryczka, do smaku
szczypta suszonego oregano
świeża bazylia
sól, do smaku

* latem polecam oczywiście dojrzałe, świeże pomidory

Aby danie było ciekawsze, upiekłam kilka pomidorków cherry, by dodać je później do sosu. Jest to oczywiście opcjonalny zabieg – sam sos i bez nich jest super smaczny!
Jeśli jednak zdecydujesz się na ten krok, zacznij od wstawienia pomidorków do piekarnika – 180ºC na jakieś 15 minut. 

  • Na rozgrzanej oliwie zeszklij pokrojoną w drobną kosteczkę cebulę
  • Następnie dodaj przeciśnięty przez praskę lub drobno posiekany czosnek i oregano, a po kilku sekundach smażenia pomidory z puszki oraz peperoncino [ nie kroję, bo ciężko zmyć ostrość z palców i nie raz wsadziłam sobie potem taki palec w oko! Wrzucam, więc całe ]
  • Dopraw do smaku solą i gotuj pod przykryciem, na średnim ogniu, przez 15 minut. W tym czasie pomidory się rozgotują – wystarczy rozgnieść je widelcem – a sos zgęstnieje i nabierze smaku
  • Zdejmij pokrywkę i gotuj sos na małym ogniu, przez kolejne 5 minut
  • W międzyczasie ugotuj makaron, al dente, czyli minutę, dwie krócej niż jest to podane na opakowaniu. Makaron dojdzie bowiem w sosie – tradycyjnie, odcedzając, pamiętaj aby zostawić nieco wody z jego gotowania!
  • Odcedzony makaron przełóż do sosu, dodaj kilka łyżek wody z jego gotowania oraz listki bazylii [ upieczone pomidorki możesz dodać w tym momencie do sosu lub udekorować nimi makaron przed podaniem  ]. Gotuj na małym ogniu, mieszając, przez minutę 
  • Gotowe! Rozłóż makaron na talerze, udekoruj listkami bazylii i skrop dobrej jakości oliwą extra vergine

spaghetti arrabbiata

Notatki
Sos arrabbiata, jak wszystkie pomidorowe sosy jest oczywiście świetną bazą do innych dań z makaronem, ponadto znakomicie sprawdza się również jako „dressing” do zimnych sałatek z makaronem – koniecznie wypróbuj wersję z grillowanymi warzywami i tymże sosem.
Jak wspominałam na początku, sos nadaje się do wekowania i mrożenia, więc warto ugotować większą ilość. 
Ugotowany sos przechowuj w lodówce, pod przykryciem przez 4-5 dni. Wystarczy dodać go do świeżo ugotowanego makaronu. 

Wartość odżywcza | porcja
Wartość energetyczna  473 kcal | Węglowodany 75 g  | Białko 16 g  | Tłuszcz 11 g | Błonnik 3 g

Podoba Ci się ten przepis? Udostępnij go! Możesz też wesprzeć moją działalność, stawiając mi symboliczną kawę. 
Masz apetyt na więcej? Zapisz się do Newslettera, obserwuj mnie na Facebooku, Instagramie oraz Pinterest!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Join the Conversation

  1. wygląda pysznie, dwa pytania: czy papryczkę wyjmujemy po ugotowaniu?
    I pytanie techniczne: czy te hiperłącza z napisem ivermectine to pomyłka czy wirus bo kliknęłam i obawiam się że coś ściagnęłam…

    1. Dziękuję! Papryczkę można wyjąć albo rozdrobnić z sosem – jeśli lubisz ostre potrawy 😉
      Co do linku, dzięki za cynk – ktoś mi się włamał, ale już załatwione – niestety ludzie różnymi sposobami próbują przekierowywać na swoje sprzedażowe strony …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Like
Close
Gotowane z Vito Gryzie
© 2017-2020 wszelkie prawa zastrzeżone.
Close